SuperMusic.sk
Rum w szynku przy rynku piłem do dna Nikt o nic nie pytał, wbił w mundur - i kwita. Związany jak owca padłem na wóz, po głupich manowcach świata mnie wiózł Pilnując granic ściskałem broń Generał Liebershwietz uniósł swą dłoń Tam stoją Francuzi, przeklęte psy. Marsz! koniec dyskusji! Stul pysk i bij! Kulkami jak deszczem wokoło tnie Faluje powietrze, z kul jedna jest dla mnie. Już w domu po żniwach i będą siać. Ja w piekle barykad ginę - psia mać! Nakazali sercu zmienić się w głaz. Wystawili strzelców naprzeciw nas. Wszystko przez gospodę i w głowie szum, gdy z werbownikami wypiłem rum. Nieznany mi śpiewak za dwieście lat zanuci, żem głupi, bom w szynku się upił. Cudza krzywda nie boli, nie słuchaj gwiazd, a z losem się spotkasz, gdy przyjdzie czas. Podstępni szynkarze leją nam rum, dziewczyny na dworcu żegnają swych chłopców. Tu, gdzie dzisiaj leżę wyrośnie dąb A na popiół sczeźnie Napoleon.

💬 Komentáre

Komentáre budú implementované v ďalšej verzii.