SuperMusic.sk
Gdy byłem mały wciąż musiałem słuchać że mam się uczyć i w cudzą kaszę dmuchać gdy tytuł będę miał uniknę życiowych burz Taki pan doktor kiedy się dochrapie na forsie siedzi za uchem się drapie ja na to powiedziałem: Chcę być pastuchem i już! Chciałbym mieć czapkę z pomponem z bokujeść kasztany myć się raz w roku śpiewać przez cały dzień i żyć jak leń W świątek i piątek książki dostawałem niewiele z nich się jednak dowiedziałem a chciałem przecież wiedzieć jak się hoduje krowy Pytałem wszystkich w końcu przyjaciele patrzyli na mnie jak na durne cielę ostrożnie zapytując czy jestem naprawdę zdrowy Chciałbym mieć czapkę z pomponem z bokujeść kasztany myć się raz w roku śpiewać przez cały dzień i żyć jak leń Dziś jestem duży i już więcej czaję do pewnych rzeczy wciąż się nie nadaję a moją dawną pasję trudno wybić mi z głowy Siedzę na trawie łeb zadzieram w górę i wzrokiem gonię śledzę każdą chmurę bo przecież gdzieś po niebie błądzą łaciate krowy Chciałbym mieć czapkę z pomponem z bokujeść kasztany myć się raz w roku śpiewać przez cały dzień i żyć jak leń

💬 Komentáre

Komentáre budú implementované v ďalšej verzii.