SuperMusic.sk
Kręci się kręci koło dokoła i zanim śmierć nas powoła manatki spakujemy zwiniemy swe cielesne szczątki zanim zmienimy się w świątki trochę tu poszalejemy Tradycja każe tańczyć gawota na końcu żywota długiego doczesnego balu znów nadepnąłem komuś na nogę ja wiele nie mogę gdyż ciało me krępuje całun A Margot urocza tancerka śmierci ma chryzantemy w warkoczach i tyłkiem kręci przed nami maskowy bal tyle sal tysiąc par masek czar wielki bal Jakiś poczciwiec spuścił rolety zamarły parkiety i ulotniło się powietrze twarze wciąż walczą z półmrokiem a każdy mierzy wzrokiem piękną Margot w cętkowanym swetrze Dyrygent rozłożył partyturę podniósł ręce w górę i stał tak z marsowym czołem twarze się kręcą w loterii przeróżnych dziwnych koterii spocony motłoch śpi pod stołem A Margot urocza tancerka śmierci ma chryzantemy w warkoczach i tyłkiem kręci przed nami maskowy bal tyle sal tysiąc par masek czar wielki bal Gdy pokojówka przyszła do pracy pod starym materacem złoty pieniądz się jarzył pierwsza naiwna w recepcji czyta o antykoncepcji i o swym królewiczu marzy W szatni zostały dwie kamizelki wszędzie popłoch wielki może rankiem przyjdzie kontroler już czwarta zero zero na zegarze znów wirują nasze twarze w tym odwiecznym kole A Margot urocza tancerka śmierci ma chryzantemy w warkoczach i tyłkiem kręci przed nami maskowy bal tyle sal tysiąc par masek czar wielki bal

💬 Komentáre

Komentáre budú implementované v ďalšej verzii.