SuperMusic.sk
Był sobie pan co kozła miał, kochał go i o niego dbał. Pan z kozła miał radości moc, cmokał go w nos na dobrą noc. Pewnego dnia bezczelny zwierz ukradł i zjadł czerwony dres. A pan wpadł w złość wrzasnął „ach ty!” przywiązał go sznurem do szyn. Słysząc ciuch-ciuch, kozioł aż spuchł, upadł w nim duch i wypluł ciuch. Na tory spadł czerwony dres, więc stanął skład, bo to „stop” jest.

💬 Komentáre

Komentáre budú implementované v ďalšej verzii.