SuperMusic.sk
Na drugim brzegu rzeki Olzy żyje Jacek niewiele metrów dzieli go ode mnie więc ślemy sobie choć pozdrowień race dwaj sojusznicy i dwie bliskie ziemie Z brzegów puszczamy kaczki dla zabawy gdy jeden wygra drugi robi grandę kręcą głowami czesko-polskie baby bo uprawiamy własną propagandę Na moście przyjaźni dzień w dzień kolejki kołowrót handlu kręci się szalony w tej kwestii raczej instynkt mam niewielki a Jacek niezbyt przedsiębiorczą żonę Co tydzień obaj na przeciwnych brzegach krzepimy siebie: chłopcze głowa w górę jaka to wielka piękna rzecz olewać wszelkie przepisy celne i cenzurę A książe Mieszko macha z Piasta Wieży i śmieje się aż trzęsie mu się broda a w Wiadomościach znów grzmią reporterzy kłócimy się wiec na swych antypodach On twierdzi swoje i ja twierdzę swoje a wszelka zgoda to biblijna marność toczymy dalej pograniczne boje w praktyce demonstrując solidarność Na drugim brzegu rzeki Olzy żyje Jacek niewiele metrów dzieli go ode mnie więc ślemy sobie choć pozdrowień race dwaj sojusznicy i dwie bliskie ziemie I wszystko płynie woda długie wieki wciąż w jedną stronę cieknie sobie z górki a my rzucamy kaczkom na sam środek rzeki chleb który ma dwie jednakowe skórki

💬 Komentáre

Komentáre budú implementované v ďalšej verzii.