SuperMusic.sk
Powiało barokiem, grzmią Bachem organy, kapelmistrz pudruje skroń, poprawia perukę, a Magda wraz z Janem przed ołtarz kroczą dłoń w dłoń. Ho, ho, ho, dzwony dzwonią ho, ho, ho, a ja za zasłoną ho, ho, ho, w kąt schowany ho, ho, ho, zakochany. Trzy piękne wielbłądy - dar króla Hasana podeszły pod kościół, parskają przy bramie. Ten biały dla Magdy, brązowy dla Jana, ten trzeci z tyłu, czarny - jest dla mnie. Ho, ho, ho, już są z sobą ho, ho, ho, a ja z mą żałobą, ho, ho, ho, mgłą owiany, ho, ho, ho, zakochany. Na tratwie drewnianej, co spływa Morawą przybija stary kum - Jura, Ma na łbie kapelusz, na skrzypcach rżnie z wprawą, a wszyscy krzyczą - hura! hura! Ho, ho, ho, już idą sami ho, ho, ho, a ja za malwami, ho, ho, ho, w gąszcz schowany ho, ho, ho, zakochany. Ech, miłość, boska miłość, ode mnie odpłynie, jak echo się oddala. Serce ci wyżłobię w sieni na futrynie, żebyś mnie pamiętała. Ho, ho, ho, w kręgu twego cienia, ho, ho, ho, mrę z pragnienia, ho, ho, ho, w mrok schowany, ho, ho, ho, zakochany, twój zakochany.

💬 Komentáre

Komentáre budú implementované v ďalšej verzii.